Peter Pettigrew

Książkożerca

No nie. (nie jesteś głupia, wręcz przeciwnie)

Lilka

Tylko, że Ron nie pasuje jako Syriusz, bo Łapcia to król podrywu, a Ronuś to tak nie bardzo. Tak samo Ginny do Lily, są podobne ze względu na wygląd, ale nie charakter. Ja bardzo lubię Lilcię, ale za to Ginny tak niezbyt.

Kobayashi

A mi własnie Ginny do gustu przypadła lubie ją...ale lilly bardziej

Lilka

Ja wprawdzie nic do niej nie mam, ale nie darzę ją ogromno sympatią. Nie wiem, dlaczego ale w HP najbardziej lubię właśnie chłopaków (nie licząc Lilki).

Kobayashi

Huncwoci moi ulubieni..Lilly..harry..no i ostatnio Ginny

Lilka

Ja naprawde nie mam nic przeciwko Ginny. Jest zabawna i w ogóle (niektórzy mówią, że niektóre części charakteru ma podobne do mnie), ale a nie mogę sie do niej przyzwyczaić. Tak samo jak z Hermioną, jej jakoś nie lubię.

Kobayashi

Dziwne mi mówią ze mam charakterek jak lilly..że jestem zmienna nastrojowo...mam mocny głos i denerwują mnie ludzie zadufani w sobie. tak samo z pewnym chłopakiem anjpierw go nienawidziłam a potem się w nim zakochalam

Lilka

Ja Lily w moim opowiadaniu stworzyłam taką jaką jestem ja. Więc mniej więcje wiecie jaki mam charakterek.

Kobayashi

Te perypetie lilly i jamesa to jest to co mniejwięcej przeżywałam z owym chłopakiem na serio tez tak na niego krzyczalam oczywiście on mi nie wyczarowywał z nikąd napisó pt karolina umów się ze mna ale chyba aluzje łapiecie??

Lilka

To fajnie masz z tym chłopakiem Very Happy

!

Evans umów się ze mną!

To ja tu szybko piosenkę zacytuję:
"Kochać kobiety - czy to taka trudna rzecz,
Kochać za rosół i kotlety ..."

Areliee

Tak... Obiadek na stół, skarpetki wyprać, koszulę wyprasować - oto, do czego nas potrzebują faceci.

Kobayashi

heh...ale niektórzy sa inni

Lilka

Niektórzy... Szkoda, że tycyh niektórych jest tak mało. Ja tam nie lubie chodzić na czyjeś rozkazy!

Areliee

A ktoś lubi?

Lilka

No może ktoś lubi... Nigdy nic niewiadomo!

Areliee

W sumie masz rację Wink

Lilka

Ale za to ja nigdy nie lubię spełniać kogoś rozkazów, choć czasami trzeba. Ale nie będę spełniać rozkazów swojego męża (o ile go będę miała i nie zosatne starą panną albo nie pójdę do zakonu).

Areliee

Chcesz iść do zakonu? Bo ta pierwsza wersja raczej Cię nie spotka Wink

. Jeśli mój mąż miałby mi rozkazywać, to już wolę być sama niż z nim... ;/

Lilka

Nie zamierzam iść do zakonu Very Happy

, chyba, że ktoś mnie zmusi. Ale trochę trudno mi wyobrazić siebie jako zakonnicre, prędzej taką jak z "Zakonnicy w przebraniu">